GŁOWY WAWELSKIE
1 > 2 > 3
poprzednia strona... Zanim przygotowano kasetony, sala została ozdobiona fryzem, wykonanym przez Hansa Duerera na podstawie dialogu przypisywanego Cebesowi: tematem miały być dzieje życia ludzkiego od kolebki do mogiły. W malowidle przedstawiono mnóstwo postaci ludzkich, stąd możliwa korespondencja między losami ludzi na krańcu i portretami później wykonanych głów rzeźbionych (częściowo historycznych, z zacięciem ekspresyjnego potraktowania rysów, chociaż bez zmarszczek czy blizn, częściowo alegorycznych, gdyż tak odczytujemy postacie z rogami czy też skrzydłami we włosach).
Artystyczne rozwiązania rzeźbiarskie przypisywane są zatrudnionym (o czym wspomina Seweryn Boner w swoich rachunkach z lat 1529-1535) stolarzom, z których imiennie rozpoznajemy Sebastiana Tauerbacha i Hansa Snycerza (prawdopodobnie jego nazwisko Janda nie było używane, określano go po wykonywanym zawodzie) oraz malarzowi Hansowi Duererowi (pracującemu na Wawelu już od 1527 roku).
Mensator-stolarz Tauerbach jest również wykonawcą wielu przedmiotów zamkowych: bogato rzeźbionych łóżek, szach, warcabów, w zachowanym wykazie wspomina się jeszcze ambony, świeczniki, studia głów. Tauerbach pochodził z Laussick w Miśni, osiadł w Krakowie w 1538 roku, został przyjęty do prawa miejskiego, pracował w prywatnej kamienicy Podelwie na ul. Grodzkiej 32, był seniorem cechu stolarzy.
Hans Snycerz mistrzem został w 1532 roku, posiadał własny zakład snycerski, był zatrudniony przy utrzymaniu ołtarza Wita Stwosza, wykonywał figury świętych i większe kompozycje, zrealizował na pewno rozety i serafiny do kasetonów wawelskich. Jednak pod koniec życia miał proces o sprzyjanie herezji Lutra. Sprytnie wytłumaczył fakt posiadania biblii Marcina Lutra koniecznością zawodową - bardziej interesowały go bowiem ilustracje, jak pisał: "Olbrychta Duerera, dla zawodu mego pożyteczne".
Istniejące głowy zidentyfikowano jako typy:
mężczyzn - władcy (2 sztuki), władcy wschodniego (2 sztuki), mężczyzny w czapce książęcej, mężczyzny w modnym czepcu siatkowym, myśliciela-filozofa, bohatera w wieńcu laurowym (3 sztuki), mężczyzny w czapce, w kapeluszu płaskim (2 sztuki), w berecie (nakrycia głowy są różne i nakładane czasem warstwami), kapeluszu rozetkowym, berecie rozetkowym, w diademie,
wojowników - w hełmie, ze zmierzwionymi włosami, w kapalinie
młodzieńców - w czapce, w futrzanym kapeluszu, bez nakrycia głowy,
dam - w kapelusz ze strusimi piórami, w pątliku, w czepcu z podwiką (to o niej krąży legenda cytowana już w 1676 roku "Rex Auguste, iudica iuste"), czepcu wysokim, we wianku,
oraz dwie głowy alegoryczne - z rogami przy skroniach i skrzydłami nad czołem.
Każda z rzeźb została niezwykle dokładnie przemyślana i opracowana ze wszystkich stron mimo ich zaplanowanej ekspozycji frontalnej. Przy obrabianiu drewna lipowego posłużono się wyłącznie dłutem bez świdra, stąd bardzo śmiałe cięcie płaszczyzn i wygładzona powierzchnia poszczególnych elementów (powieki, skrzydełka nosa, zmarszczka nad brwiami królów).
Podobieństwo zwłaszcza rysów królewskich do twarzy panujących rodów (nos Jagiellonów, warga Habsburgów) nasuwa pytanie o realne oblicza. Lecz ujęcie elementów mody nie pomaga w detektywistycznych poszukiwaniach. Nakrycia głów wskazują na modę europejską, która objęła olbrzymi wówczas obszar - berety i czepce noszono zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech, we Włoszech, Niderlandach, Niemczech.
Literatura:
•