1 > 2 > 3
W kolejnych stuleciach mury miejskie stały się przeżytkiem, miejscem zaniedbanym i zanieczyszczonym. W związku ze złym stanem murów, a także dla otwarcia przestrzeni, Senat Miasta Krakowa wydał decyzję o rozbiórce. Sukcesywnie w latach 1810-1820 rozebrano mury, zostawiając jedynie krótki odcinek od strony północnej, oraz te fragmenty, które stały się integralną częścią budowli pobudowanych w międzyczasie. Jedna z anegdot dotyczących rozbiórki murów głosi, że radny miejski, Feliks Radwański, przeforsował decyzję o zostawieniu fragmentów murów od strony ul. Floriańskiej, argumentując, że ich zniszczenie wiązałoby się z dopuszczeniem silnych północnych wiatrów, które hulałyby po ul. Floriańskiej i podwiewały suknie pań idących do Kościoła Mariackiego.
Anegdota prawdziwa, bądź nie, prawdą jest, że do dziś przetrwał odcinek murów długości ok. 200 metrów, z basztami Ciesielską, Stolarską, Pasamoników, Bramą Floriańską, a także Barbakan i budynek arsenału. Na pamiątke zaś Feliksa Radwańskiego umieszczono przy baszcie pasamoników tablicę, której treść głosi:
Te mury obronne miasta z czterema basztami i barbakan ochronił w r. 1817 przed zburzeniem Feliks Radwański b. profesor Szkoły Głównej Koronnej, senator Rzeczypospolitej Krakowskiej. W latach 1816-1826 brał gorliwy udział w pracach nad upiększeniem Krakowa i położenia podwalin pod Plantacje. W setną rocznicę śmierci d. 23 marca 1926 r. miasto Kraków ten znak pamięci i wdzięczności położyło.
Już w drugiej połowie XIX wieku doceniono wartość historyczną zabytków. Budynek arsenału odnowiono w latach 1854-61 pod nadzorem Antoniego Stacherskiego, wkrótce, szczęśliwie, jak się wkrótce okazało, oddano w posiadanie rodzinie Czartoryskich. Oddanie arsenału to jedna z przyczyn przewiezienia właśnie do Krakowa bogatych zbiorów rodziny Czartoryskich, jednego z najbogatszych dziś polskich muzeów. Czartoryscy dokupili tzw. klasztorek (część byłego klasztoru O.O. Pijarów) oraz połączyli przewiązką z arsenałem. Rodzina Czartoryskich przysłużyła się także do zbudowania kaplicy na pierwszym piętrze Bramy Floriańskiej.
Inne z prac wykonanych dla ratowania bądź ozdobienia murów polegały na uzupełnieniu ubytków cegły, wprowadzeniu maswerków, przeniesieniu kopii obrazu Matki Boskiej Piaskowej z tzw. szyi do parterowej części Bramy Floriańskiej, wykonaniu godła Polski od strony północnej oraz wizerunku św. Floriana od strony południowej.
Kolejne zagrożenie dla Bramy Floriańskiej nastąpiło pod koniec XIX wieku, kiedy postanowiono przeprowadzić tramwaj do ul. Floriańskiej. Jako że tramwaje nie mieściły się w przejściu, bramę postanowiono wyburzyć. Szczęśliwie, zanim do tego doszło, któryś z radnych zaproponował pogłębienie przejścia (rozwiązanie tańsze) oraz wykucie drugiego przejścia dla pieszych. Istotnie, dziś wchodząc na ulicę Floriańską, można użyć dużego bądź małego przejścia.
Wbrew powszechnemu przekonaniu Brama Floriańska i przylegające do niej baszty nie są jedynymi pozostałościami po murach obronnych Krakowa. Ślady fortyfikacji dobrze widoczne są od wschodniej strony miasta. Na tzw. Gródku zachowała się zamurowana Brama Rzeźnicza wzmiankowana w 1298 roku- jest to dzisiaj część klasztoru Sióstr Dominikanek. Nieco bliżej Wawelu, także od strony wschodniej, istnieją dość duże partie muru. Te z kolei oddzielają Planty od klasztorów Sióstr Bernardynek oraz Sióstr Klarysek. Od zachodniej strony Krakowa mury zachowały się pod postacią ścian byłego klasztoru O.O. Karmelitów (dziś Muzeum Archeologiczne) oraz w postaci niewielkich murków wzdłuż drogi łączącej Pałac Biskupów z Wawelem.
Przestrzeń pozostałą po murach i po fosie szczęśliwie nigdy nie zabudowano, teren splantowano, obsadzono drzewami, tworząc piękny park o długości, co zrozumiałe 4 km zwany Plantami. Planty stały się ulubionym miejscem spacerów dla krakowian, form spędzania wolnego czasu. Tak zresztą jest do dzisiaj, Planty tworzą zieloną przestrzeń, będąc płucami Starego Miasta. Same mury zaś utrwalone zostały na kilkunastu obrazach malarzy żyjących do początków XIX wieku, głównie Teodora Baltazara Stachowicza... ciąg dalszy
Literatura:
• Adamczewski Jan, Kraków od A do Z, Kraków 1986, Hasło: 'Tyniec', s. 166,
• Adamczewski Jan, Mała encyklopedia Krakowa, Kraków 1996
• Katalog Zabytków Sztuki w Polsce. Tom IV Miasto Kraków. Część X. Śródmieście, mury obronne i Planty, Rynek Główny, Instytut Polskiej Akademii Nauk Warszawa 2005
• Kozioł Andrzej, Na krakowskich Plantach. Historie, obyczaje, anegdoty, Kraków 2008
• Jan Piwowoński, Mury, które broniły Krakowa, Kraków 1986, rozdz. Zielonym pierścieniem Plant, s. 10-16.