CHRZEŚCIJAŃSKI
poprzednia strona ... Od rynku (dzisiejszy Plac Wolnica) odchodzą pod kątem prostym ulice. Najlepiej zachowanym śladem jest róg przy kościele Bożego Ciała.
W siatkę kazimierskich ulic wpleciono wcześniej istniejące kościoły św. Jakuba i św. Wawrzyńca. Kościoły te niestety nie zachowały się do naszych czasów. Dziś, ten drugi upamiętniony jest jedynie nazwą ulicy.
Nieco dalej, już na peryferiach Kazimierza znajdował się jeszcze jeden przedlokacyjny kościół p.w. św. Michała Archanioła i św. Stanisława ze Szczepanowa, czyli krakowska Skałka.
Tereny między Skałką a rynkiem Kazimierskim należały do Augustianów, sprowadzonych tutaj w 1343 roku, czyli osiem lat po lokacji Kazimierza. Augustianie zbudowali tutaj piękną gotycką świątynie pw. śś. Katarzyny Aleksandryjskiej i Małgorzaty. Kościół ten nigdy nie został ukończony, o czym świadczy zachodnia ściana świątyni.
Miasto Kazimierz zostało nie tylko dobrze zaprojektowane, ale też Kazimierz Wielki nadał wiele praw, które szybko doprowadziły do świetności miasta. Już w 2 poł. XIV wieku Kazimierz był jednym z sześciu miast (obok Krakowa, Olkusza, (Starego) Sącza, Bochni i Wieliczki) tworzącego sąd sześciu miast, rozwiązujący spory między miastami lokowanymi na prawie magdeburskim. Troszcząc się o rozwój Kazimierza król zakazał osadzania w pobliż nowego miasta karczem oraz zakładów rzemieślniczych, w czwartek w Kazimierzu mógł się odbywać targ. W mieście istniały ponadto postrzygalnie sukna oraz wagi metali. Co więcej, Kazimierz Wielki zamierzał ustanowić w Kazimierzu składy soli, ołowiu i miedzi [8].
Jak dokładnie wyglądał ten najstarszy Kazimierz, śladów nie zostało wiele. W wyniku lokacji powstało miasto o powierzchni ok. 45 ha i o kształcie trapezu o wymiarach 900x500 metrów (wielkość podobna do lokacji Krakowa przez Bolesława Wstydliwego z 1257 roku). Jednym z najcenniejszych wizerunków wczesnego Kazimierza jest z pewnością jest rycina Hartmanna Schedla zamieszczona w Liber chronicarum (dziś przedstawiona na banknocie pięćdziesięciozłotowym). Pokazuje on miasta Kraków, Kazimierz i Kleparz. Miasto Kazimierz jest na rycinie otoczone murami, wokół murów meandruje Wisła.
Wiele dyskusji w literaturze poświęcono rzekomemu istnieniu w Kazimierzu uniwersytetu [9]. Na uwagę zwraca fakt, corocznego organizowania wędrówek w dn. 10 sierpnia do kościoła św. Wawrzyńca w Kazimierzu. Zdaniem H. Barycza ma to być ślad pierwotnego sąsiedztwa uniwersytetu kazimierzowskiego z tymże kościołem. Na dowód tej tezy przemawiają wykopaliska archeologiczne prowadzone przy dzisiejszej ul. Gazowej. Odkryto tam fundamenty gmachu z ok. 1365 roku, przypuszczalnie jednego z kolegiów. Z kolei M. Borowiejska-Birkenmajerowa zwraca uwagę na wezwanie kościoła Augustianów - św. Katarzyny. Święta jest patronką szkół wyższych. Inną tezę wysuwa A. Vetulani, którego zdaniem król rozpoczął budowę kolegium w Kazimierzu, jednak przerwał wskutek decyzji papieża Urbana V, dającego zgodę na utworzenie uniwersytetu, ale w stołecznym Krakowie [10].
We wrześniu roku 1419 król Władysław Jagiełło poszerzył Kazimierz przyłączając administracyjnie tereny za Wisłą, czyli Stradom. Mimo prób stradomian uniezależnienia się, nigdy Stradom nie stał się samodzielnym miastem.
Niecałe dwieście lat po lokacji historia spłatała ogromnego figla. Miasto Kazimierz, mające być czysto polskim miastem, staje się centrum kultury żydowskiej. W roku 1497 płonie kościół św. Anny w Krakowie, za co posądzeni zostają mieszkający tam Żydzi. Wtedy też, panujący król Jan Olbracht zmusza Żydów do wyprowadzki z Krakowa do pobliskiego miasta Kazimierza. Od tej pory dzieje tej mniejszości nierozłącznie splatają się z Kazimierzem. Więcej o Żydowskim Kazimierzu
Okresem najtrudniejszym dla Kazimierza jest szwedzka inwazja w 1657 roku. Po tym ciosie Kazimierz już nigdy nie odrodził się do stanu sprzed Potopu. Wtedy też zniszczono kościół na Skałce, wiele kamienic uległo poważnemu zniszczeniu.
Wyraźnym rysem chrześcijaństwa na Kazimierzu jest osadzenie tutaj Ojców Trynitarzy. Przybyli oni do Kazimierza w roku 1689, a w 1752 wybudowali kościół. Niestety, zakon Trynitarzy z braku powołań przestaje istnieć, a nowo wybudowaną świątynię otrzymuje zakon Ojców Bonifratrów. Ojcowie Bonifratrzy opiekują się placówką do dzisiaj, utrzymując swój szpital.
W 1791 roku Sejm Wielki uchwalił prawo o miastach, w wyniku czego Kazimierz wcielono do Krakowa. Co prawda wkrótce Sejm Grodzieński uchylił to postanowienie, jednak już w 1800 roku władze austriackie podjęły decyzję o ostatecznym wcieleniu - miasto Kazimierz zostało włączone w granice Krakowa, od tej chwili jego losy związały się z potężniejszym sąsiadem.
[8] Kraków. Wędrówki w przeszłość. Kazimierz, red. S. Wojak, Warszawa-Kraków 1987, s. 12
[9] J. W. Rączka, Krakowski Kazimierz, s. 5-6
[10] Kraków. Wędrówki..., s. 18-19
Literatura:
• Adamczewski Jan. Mała encyklopedia Krakowa, Kraków 1996
• Kraków. Wędrówki w przeszłość. Kazimierz, red. Sławomir Wojak, Warszawa-Kraków 1987
• Jan Piwowoński, Mury, które broniły Krakowa, Kraków 1986, rozdz. 'Królewskie miasto - Kazimierz, s. 20-22.
• Sypek Agnieszka i Robert, Zamki i obiekty warowne Ziemi Krakowskiej, Warszawa.
• Jan Władysław Rączka, Krakowski Kazimierz, Kraków 1982