PORTRETY DOROTHEI I TILLEGO VON VECHELDE
Tuż po wejściu na Reprezentacyjne Komnaty Królewskie na Wawelu, w pierwszej sali widnieją dwa obrazy. Obrazy namalowane zostały przez Ludgera Toma Ringa i przedstawiają Tillego i Dorotheę von Vechelde. Większość zwiedzających nie przykłada do tych obrazów większej uwagi, tymczasem są to jedne z najciekawszych obrazów w tej części ekspozycji.
Historię trzeba rozpocząć od Zofii Jagiellonki, trzeciej z córek Zygmunta Starego. Król prowadził świetną politykę dynastyczną, a jedną z form polityki było koligacenie Jagiellonów z możnymi rodami Europy. Tym sposobem Zofia wydana została (zapewne niewiele miała do powiedzenia) za wdowca Henryka II, księcia Brunszwiku. Jak wyglądało życie małżonków, tego do końca nie wiemy, faktem jest jednak, że ich małżeństwo pozostało bezdzietne, Henryk zaś miał dzieci z pierwszego małżeństwa. W 1568 roku księżna Zofia Jagiellonka owdowiała, po śmierci męża doszło do sporów między nią a jej pasierbem Juliuszem. Wynikiem sporów było odsunięcie Zofii Jagiellonki od rządów, istotnie księżna zmarła opuszczona w Schöningen w 1575 roku.
Konsekwencje ożenku widoczne są do dziś. Tuż przed śmiercią brat Zofii, król Zygmunt August podzielił majątek między trzy żyjące siostry z zaznaczeniem, że majątek ma wrócić do Polski po śmierci Jagiellonek. Niestety część majątku wysłana Zofii do Brunszwiku nigdy już do Polski nie wróciła. Wśród przedmiotów podarowanych siostrze było kilkaset manuskryptów. Książki te można po dzień dzisiejszy oglądać w Herzog August Bibliothek.
Wracając jednak do osoby malarza jak i ukazanych postaci, Ludger tom Ring był malarzem dworskim malującym głównie na zamówienie bogatych rodów. Obrazy, które można podziwiać na Wawelu są jedynymi dziełami tego autora w Polsce i zostały przekazane bezpośrednio przez Zofie Jagiellonkę.