
Albrecht z kolei ożenił się z Dorotą Oldenburg, książniczką Duńską, a po jej śmierci z Anną Marią Brunszwicką. To właśnie za namową drugiej żony zlecił wykonanie srebrnych okładek dla książek będących w swoim posiadaniu. Ile książek oprawiono - przypuszczalnie 27 druków oraz jeden manuskrypt. Były to zapewne książki dotyczące religii luterańskiej i przechowywane w Królewcu.
Przez setki lat bibliotekę omijały zawieruchy wojenne i dopiero w XX wieku padła realna groźba ich zniszczenia. Wskutek działań wojennych wywieziono książki do Pasłęka niedaleko Elbląga - w samą porę, wkrótce Królewiec został zbombardowany przez samoloty alianckie. Wskutek zmiany granic Pasłęk znalazł się w Polsce. W 1947 oprawy, niestety w uszczuplonym stanie przeniesiono do Torunia. Z całej biblioteki przetrwało 15 okładek. Dziś 12 z nich można zobaczyć w Toruniu i po jednej w Krakowie, w Warszawie i w Olsztynie.